rekontra rekontra
152
BLOG

Adam Michnik: "Zrobiłem się taką wygodną spluwaczką"

rekontra rekontra Polityka Obserwuj notkę 19

Tytuł powyższy niczego sobie – Michnik mówi w rozmowie, że zrobił się taką wygodną spluwaczką, a dopytywany przez Lisa, od kiedy uważa, że stał się spluwaczką – mówi:

Pan powiedział "w pewnym momencie". Byłby pan w stanie określić w którym momencie, w miarę precyzyjnie?

Michnik odpowiada: „To dobre pytanie. Myślę, że dla mnie taką barierą się stała sprawa Rywina.”

I to dobre pytanie  echo niesie od emisji „Trzech kumpli”. Maleszka zakłopotany (zakłopotany, gdyż nie wiedział jaka odpowiedź byłaby dla niego najlepszą) na pytanie „Dlaczego pan donosił? -  odpowiadał: „To doskonałe pytanie”.

I Lis pytał o Maleszkę, ale zdaje się, że niezbyt dobrze przygotował się do tej części rozmowy – dlatego spuszczam zasłonę, chociaż Michnik powinien sięgnąć do lektury obydwu oświadczeń redakcyjnych – niezbyt dobrze zapamiętał ich wymowę.

Wracając do tytułu - fragment wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla Gazety Wyborczej przeprowadzonego przez M. Olejnik i A. Kublik:

„Po co Wam ta cała władza?

- Przecież mówimy to od stu lat.

Ale gdyby Pan to wyłożył tak syntetycznie, jak Rokita potrafi.

- Przyznaję Rokicie wyższość w konferansjerce politycznej. Gdzie mi do Rokity.

Ja chcę przede wszystkim oczyścić państwo …. (tutaj dłuższy wywód i pada niespodziewane pytanie)

A ile jest w Panu zła, a ile dobra?

- We mnie jest czyste dobro.

A w Rokicie?

- Przecież to diabeł jest.”

Czy można mieć wątpliwości, że Kaczyński żartuje? Jakie pytanie, taka też odpowiedź. Cóż Wyborcza zrobiła z tą żartobliwą odpowiedzią na głupiutkie pytanie. Wywiadowi nadała tytuł:

Jarosław Kaczyński: We mnie jest czyste dobro I potem nastąpiło dwutygodniowe używanie kołtunów z czerskiej, wszelkiej maści pałkarzy z TVN,  kpienie z Kaczyńskiego. Wyrwano słowa z kontekstu i przykładowo niezlustrowana Milewicz pisała:

„Premier nasz, czyli czyste dobro …”, i w tym samym artykule „Jak powiada Pismo Święte, większa radość z jednego nawróconego grzesznika niż z 99 sprawiedliwych. Albo z jednego - w którym i tak jest czyste dobro.”

Czy dziennikarze wykorzystają słowa Michnika o „wygodnej spluwaczce” ? Tytuł w Gazecie Polskiej

Adam Michnik: „Zrobiłem się taką wygodną spluwaczką”.

A potem Nasz Dziennik - „Adam Michnik: Zrobiłem się taką wygodną spluwaczką”.

Zdaje się, że kultura bliskowschodnia (sowiecka) nie dotarła jeszcze do redakcji prawicowych w których (prawdopodobnie wg. Michnika) uważają niektórzy dziennikarze  go za spluwaczkę. Tylko kołtuny z Czerskiej stać na taką manipulację.

Co poza tym u Lisa?

Michnik nie rozwijał się zbyt intensywnie przez te pięć lat milczenia, nie stał się ostry jak brzytwa. Właściwie Michnik na stare lata stał się niezłym cynikiem, ale także skarlał - patrząc na Michnika u Lisa  miałem wrażenie, że w fotelu rozlał się Urban -  te same argumenty, ten sam Narutowicz po raz setny- nawet nie będę cytował.

Dla tych, którzy z zasady Michnika do ręki nie biorą, tylko fragment w którym należy przyznać Michnikowi który nieświadom znaczenia swych słów, zaprzecza sam sobie mówiąc o Jaruzelskim i Wałęsie:  

„Dlatego, że jeżeli my mówimy językiem jednego z publicystów, że Okrągły Stół to było porozumienie agenta bezpieki z agentem KGB, to my plujemy na Polskę po prostu. My niszczymy polską pamięć, niszczymy polską godność. Jeżeli się później dziwimy, że mówi się o murze berlińskim, o aksamitnej rewolucji, a nie mówi się o Polsce, to cały czas pamiętajmy: zniszczyliśmy wielki polski mit na własne życzenie, bo ludzi, którzy są architektami polskiej drogi do wolności na naszych oczach pozwalamy opluwać i niszczyć.”

To jest MIT, to był MIT – tylko Michnik chciałby hodować mity, mit siebie samego jako .. ale o tym na koniec

O spluwaczce – słuchając Michnika potwierdzającego swoje słowa o IPN, że to koszmarna policja pamięci i szantażu, słuchając jak mówi o emeryturach esbeków – nie może ktoś splunąć na ten ekshibicjonistyczny pokaz cynizmu ?

„ Ja myślę, że jeżeli się państwo z obywatelem umówiło, że będziesz w taki i taki sposób honorowany, jeżeli tej pracy się podejmiesz, i obywatel podejmując tą pracę nie popełnił żadnego przestępstwa, to po prostu państwo wywiązuje się z umowy.”

Michnik potwierdza w szczerej prostocie, że chce by państwo przejęło zobowiązania wobec SB – i je HONOROWAŁO. Michnik od zawsze ma kłopoty z honorem. Już raz palnął – podobno potem się wycofał:

„Czy gen. Kiszczak jest dla Pana człowiekiem honoru?Michnik:

Tak. Jest człowiekiem honoru. Gen. Kiszczak dotrzymał wszystkich zobowiązań, jakie podjął przy Okrągłym Stole. To były najważniejsze dni w jego życiu. Szef bezpieki negocjował ze swoimi więźniami. Przyjął zobowiązania i dotrzymał słowa aż do bólu. Po 1989 r. nigdy nie zawiódł zaufania.

Gen. Jaruzelski też?

Michnik: Też.

Kiszczak jest dość skryty (o aureolach które mogłyby spaść rzadko wspomina, ze zdjęć z domowego archiwum rzadko chce korzystać, ale wspomina, że wciąż dysponuje i trzyma pod ręką). Kiszczak dochował umów, więc jest człowiekiem HONORU, a państwo musi HONOROWAĆ umów – bo PRL tak się z nimi umówiło.

Skok do innego fragmentu rozmowy z Michnikiem-

„Ale czy pan nie ma poczucia, że pan ma jakieś specjalne, bardzo subtelne poczucie sprawiedliwości, które tak pana odróżnia od naszego, albo od właściwego, takiego zwykłego, może prostackiego...

No wie pan, słyszę ten zarzut przynajmniej od 1964 r., że mam jakieś takie dziwne, specyficzne poczucie wolności, sprawiedliwości, demokracji, co mnie radykalnie odróżnia od ogromnej większości moich rodaków, którzy świetnie żyli z cenzurą, z konformizmem itd.”

Po pierwsze, należy odświeżyć Michnikowi pamięć – gdy w 1964 roku wrócił z trzymiesięcznego tournee po Europie, wspominał, że po rozmowach z włoskimi komunistami, oraz z francuskimi trockistami wrócił naładowany i chciał coś robić. Co ?  W tym czasie Modzelewski z Kuroniem zaczęli układać swój lewacki List do Partii – więc Michnik powinien pamiętać, jaka  to cenzura (wewnątrzpartyjna ) pętała myśli jego ówczesnych mentorów komunistycznych.

Może Michnik potrafi odszukać w "Liście do partii" śladowe ilości kuroniowej demokracji niesocjalistycznej. To po pierwsze, a po drugie … doprawdy, znakomita większość rodaków Michnika świetnie żyła z cenzurą i konformizmem (uwaga sarkazm) tylko On nie, on się dusił. Dusił się w towarzystwie Schaffa (Michnik uważał go wtedy za polskiego Żdanowa), Żółkiewskiego, Konwickiego, Kołakowskiego, Baczki   szczerych demokratów. Gdy waaadza ludowa odstawiła ich od koryta zaczęli się rozglądać za demokracją, czerpiąc garściami tantiemy za artykuły i wywiady w zachodniej prasie „dysydentów”.

Na koniec - słowa Michnika jak to on po rozmowach z komunistami włoskimi i trockistami francuskimi nabrał subtelnego poczucia sprawiedliwości, wymagają zdecydowanie osobnego wpisu. Z tym osobliwym michnikowym poczuciem sprawiedliwości zmagamy się od dziewiętnastu lat. I to jest jedna z przyczyn, że Michnik mówi, że dla „pewnej kategorii ludzi” zrobił się wygodną spluwaczką.

To tylko kilka myśli na …świeżo, dla Michnika, lepiej żeby milczał. Lis w programie udawał że pyta, ale podał mu rękę zadając następujące pytanie:  

Panie redaktorze czy pan nie cierpi na syndrom sztokholmski, ofiara utożsamia się z katem?I

Michnik powinien doczytać o syndromie, powinien doczytać czym jest mit i jak funkcjonuje, a trudniejsze pojęcia takie jak honor? Tego Michnik nigdzie nie doczyta. Zresztą za stary z niego koń na naukę. Zresztą sam mówił, że został wychowany na komunistę i internacjonalistę, więc po cóż mu we właściwym sensie używać „honoru”.

Tradycyjnie przepraszam za niejasności i literówki, ale doprawdy nie wytrzymałem, musiałem z lekka rąbnąć na odlew w nalanego Urbanem Michnika - a czasu mało. 

LINK: Michnik u Lisa: W Polsce wszystko jest możliwe, nawet zmiany na lepsze

rekontra
O mnie rekontra

Ukryta przyczyna zdarzeń jest lepsza od jawnej. Tucydydes rekontrapl@gmail.com BLOG Historia 1. JÓZEF PIŁSUDSKI: Podczas kryzysów powtarzam - STRZEŻCIE SIĘ AGENTUR 2. Byłem w Instytucie Pamięci Narodowej. 3. Polscy pisarze fałszują Katyń. 4. Kuroń: "Lechu, idź w zaparte", a Borsuk wciąż milczy. Polityka 2. Szara eminencja Lesław Maleszka. 3. Utytułowany Lech Wałęsa - kalendarium III RP Przykładowy link do jednej z notek POLIS 1. Rzeczy, które musiały być powiedziane … 2. Świadkowie historii i ludzie tła Przykładowy link do jednej z notek Przykładowy link do jednej z notek ReKontry 1. Bajdy pana Wajdy 1. Polowanie z nagonką na IPN 2. Leszek Kołakowski: "Opinia w sprawie pojęcia wiadomości" 3. Prof. Nałęczowi o Białych Plamach i ranach zabliźnionych podłością 4. Niezwykle utalentowany redaktor Adam Michnik 5. Recenzja recenzji z tezą profesora Friszke 6. "SB a Wałęsa" w krzywym zwierciadle profesora Machcewicza. 7. Komunizm – „Chęć wykradzenia bogom ognia” 8. Dlaczego Adam Michnik chce zlikwidować IPN

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka