Jasna Góra musi oddać śrubkę z Tupolewa
Piątek, 30 kwietnia 2010
„Naczelna Prokuratura Wojskowa ma wydać oświadczenie w związku z przywiezieniem na Jasną Górę fragmentów wraku samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem. Części przywiozła siostra zakonna. Poinformował o tym przeor ojciec Roman Majewski, mówiąc, że jest to dar mieszkańców Smoleńska.
Nie jest wykluczone, że przeor z Jasnej Góry oprócz oddania części samolotu będzie musiał również złożyć szczegółowe wyjaśnienia. Zakonnica, która część przywiozła do Polski, prawdopodobnie odpowie na pytania dotyczące okoliczności jej zdobycia.
Tak działa prokuratura w Polsce, zdecydowanie i natychmiast, a w Rosji ?
Od pierwszych godzin po katastrofie jesteśmy w kontakcie ze stroną rosyjską, także z najwyższymi przedstawicielami, a więc i z premierem, i z prezydentem Federacji Rosyjskiej. (premier Donald Tusk w sejmie)
Czy jakikolwiek polski prokurator widział na własne oczy jakiegokolwiek pracownika wieży kontrolnej?
Premier Rady Ministrów Donald Tusk (29 kwietnia 2010)
„Na użytek dzisiejszej informacji jeszcze wczoraj prosiłem osoby i instytucje, które działają po stronie polskiej, o zaprzeczenie lub potwierdzenie sytuacji czy informacji na temat tego, w jaki sposób Rosjanie i instytucje rosyjskie zachowują się w trakcie tych prac, a przede wszystkim czy ze strony rosyjskiej pojawiają się jakieś blokady lub utrudnienia, które mogłyby uniemożliwić albo utrudnić prace polskich instytucji zmierzające do wyjaśnienia.
Uzyskałem zapewnienie zarówno od prokuratury, jak i akredytowanego przedstawiciela państwa polskiego, że do tej pory nie zdarzyło się nic, co pozwoliłoby zakwestionować dobrą wolę i gotowość strony rosyjskiej do pełnej współpracy. Nie zrzuca to z nas obowiązku ciągłej koncentracji i egzekwowania uprawnień strony polskiej wynikających z przepisów i z zasad, jakie ze stroną rosyjską ustaliliśmy”
Czy znane są nazwiska kontrolerów lotu ze Smoleńska? Jeden z kontrolerów nie znających angielskiego mówił:
"Polacy mieli problemy z podawaniem cyfr po rosyjsku".
Skąd wiedział, że mieli problem z cyframi ? Jak to stwierdził?
Czy uczestniczył w jego przesłuchaniu polski prokurator? Czy zadał jakiekolwiek pytanie? Jeżeli nie było mu to dane, to czy zapoznał się z tekstem przesłuchania?
Czy jakikolwiek polski prokurator widział na własne oczy jakiegokolwiek pracownika wieży kontrolnej?
Od samego początku opinia publiczna w Polsce była poddana zmasowanej akcji dezinformacyjnej – ilość lądowań, pogoda, krążenie nad lotniskiem, naoczni świadkowie, godzina katastrofy. Informacje rozyjskiech mediów o winie polskich pilotów, samolot w pełni sprawny, czarna skrzynka zanotowała … kilkadziesiąt sekund narastający szmer, okrzyki przerażenia, ostatnio … piata osoba w kokpicie.
Czytam w DGP i za artykułem Macieja Dudy podaję
Od Rosjan usłyszeli: "Nielzia, tielefon"
Ø - Polscy prokuratorzy odcięci od dowodów
Ø - Polska prokuratura jest ślepa i głucha w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem.
Ø Nie dostaje żadnych nowych dowodów.
Ø A prokurator, który przebywa w Rosji, nie jest dopuszczany do przesłuchań świadków.
Ø Prokuratorzy wojskowi, którzy prowadzą polskie śledztwo w sprawie katastrofy, wciąż nie mają dostępu do rosyjskich dowodów.
Ø Bezskutecznie wysłali trzeci wniosek o pomoc prawną do Rosji. Zwrócili się o oryginały taśm z rejestratora, który nagrywał rozmowy i dźwięki z kabiny pilotów.
Ø Do tej pory w materiałach polskiego śledztwa nie ma nawet stenogramu z nagrania z tego, co się wydarzyło w kabinie pilotów w ostatnich 30 minutach przed katastrofą.
I dalej czytam:
„Jedyne, co polska prokuratura wojskowa uzyskała, to efekt prawie dwutygodniowej pracy na miejscu katastrofy i w Moskwie przy identyfikacji ciał pod dyktandem rosyjskich prokuratorów. „
"Z początku zwykli, szeregowi prokuratorzy rosyjscy nam pomagali. Udostępniali dokumenty, pokazywali swoje dowody.
Ale z biegiem czasu już nie byli tacy skorzy do pomocy.
Słyszeliśmy: <nielzia, tielefon>, i nasi rozmówcy znacząco podnosili palec w górę.”
Od pierwszych godzin po katastrofie jesteśmy w kontakcie ze stroną rosyjską, także z najwyższymi przedstawicielami, a więc i z premierem, i z prezydentem Federacji Rosyjskiej. (premier Donald Tusk w sejmie)
Prokurator pułkownik Zbigniew Rzepa, który asystował przy odsłuchu nagrań z czarnej skrzynki z wyjechał z Rosji 21 kwietnia. Zespół prokuratorów zastąpił jeden oskarżyciel - płk Jarosław Ciepłowski z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Tak naprawdę żadna. Ciepłowski nie bierze bowiem udziału w czynnościach śledczych rosyjskiej prokuratury. Czy może np. asystować przy przesłuchaniu świadków? "Nie.
Zatem jaka jest rola polskiego prokuratora? "Monitoruje postępowanie rosyjskie, wypełnia też rolę oficera łącznikowego" - dodaje płk Rzepa.
Prezes Rady Ministrów Donald Tusk -
Dzisiaj stoimy przed najtrudniejszym zadaniem – najtrudniejszym, bo wymagającym czasu, staranności – które spoczywa na dwóch państwach i na różnych służbach w tych dwóch państwach. Mówię tu o wyjaśnianiu okoliczności wypadku, przyczyn, a później o określeniu zakresu odpowiedzialności i ewentualnie winy. To trudne zadanie ze względu na zrozumiałe oczekiwanie opinii publicznej, szczególnie w Polsce.
Komentarze